Jaki akumulator – niklowo-kadmowy czy litowo-jonowy?

Chcesz kupić narzędzie akumulatorowe i nie wiesz, czy zdecydować się na akumulator litowo-jonowy czy niklowo-kadmowy? Aby ułatwić Wam wybór postanowiłem porównać te 2 rodzaje akumulatorów. Przygotowałem także kilka praktycznych porad dotyczących właściwego użytkowania.

Akumulator niklowo-kadmowy

Sam posiadam kilka narzędzi z akumulatorami Ni-Cd a kilka wyrzuciłem zanim dowiedziałem się o zjawiskach, które poniżej opisałem. Akumulatory Ni-Cd (bez względu na producenta) oprócz zalet (cena, wydajność prądowa; praca w niskich temperaturach) mają wadę w postaci efektu pamięci. Osoby, które nie miały do tej pory styczności z tego typu akumulatorami bardzo łatwo same mogą popsuć akumulator. Aby długo cieszyć się z bezproblemowego użytkowania narzędzia zasilanego z akumulatorów Ni-Cd należy przestrzegać kilku zasad:

  • Akumulator należy uformować aby miał swoją maksymalną pojemność
  • Nigdy nie doładowuje się akumulatora (przed rozładowaniem). Oznacza to, iż używamy narzędzia do momentu, aż bardzo wyraźnie zacznie słabnąć. Dopiero teraz można akumulator włożyć do ładowarki.
  • Nigdy nie wyjmować akumulatora z ładowarki dopóki proces ładowania nie zakończy się. W zależności od posiadanej ładowarki proces ten jest różnie sygnalizowany. 
  • Nigdy nie rozładowywać akumulatora do „zera” jeśli narzędzie jest słabe należy wymienić akumulator (nie katujemy aż wkrętarka przestanie kręcić się nawet bez obciążenia). Głębokie rozładowanie nieodwracalnie niszczy akumulator.
  • Akumulatora Ni-Cd nie można na pozostawiać na dłużej w stanie rozładowanym (następuje proces samorozładowania. Dochodzi do głębokiego rozładowania).

Kolejnym bardzo ważnym zagadnieniem jest proces formowania akumulatora. Akumulator zaraz po zakupie należy używać do czasu rozładowania i dopiero po rozładowaniu ładować. Po paru cyklach (całkowite rozładowanie i naładowanie akumulatora) uzyskuje się maksymalną pojemność, a co za tym idzie i maksymalny czas pracy narzędzia. Akumulatory takie cechuje również naturalny dla tej technologii proces samorozładowania. Oznacza to, iż jeśli w 100% naładowany akumulator przez długi czas nie będzie używany (np. 6 miesięcy), i tak sam się rozładuje. Akumulatory Ni-Cd należy przynajmniej raz na 6 miesięcy sprawdzić. W tym celu należy podłączyć narzędzie, rozładować akumulator po czym niezwłocznie naładować do pełna.
Natomiast jeśli narzędzie będziemy używać aż całkowicie się zatrzyma wówczas w akumulatorze następuje proces tak zwanego głębokiego rozładowania. Jeśli taki akumulator włożymy do ładowarki, proces ładowania nie rozpocznie się. Ładowarka nie wykrywa takiego akumulatora (może go jedynie „reaktywować” specjalistyczny serwis). Również szkodliwe jest przeładowanie akumulatora. Jeśli ładowarka nie jest wyposażona w tryb podtrzymywania, będzie ciągle ładować akumulator aż go przeładuje (nieodwracalnie uszkodzi). Z powyższych powodów zaleca się używanie ładowarek w pełni zautomatyzowanych, takie ładowarki wykrywają napięcie akumulatora, jego temperaturę i w zależności od tego rozpoczynają proces ładowania lub najpierw rozładowania. Uszkodzone akumulatory są również automatycznie wykrywane przez takie ładowarki (proces ładowania nie rozpoczyna się co jest sygnalizowane). Stosowanie zautomatyzowanych ładowarek znacznie przedłuża żywotność akumulatorów ale znacznie wpływa na cenę. Same akumulatory są drogie nie kalkuluje się ich dokupować osobno. W związku z tym należy obchodzić się z nimi poprawnie. Powyższych wad pozbawione są akumulatory wykonane w technologii Litowo-jonowej (Li-lon), spotykane masowo w telefonach komórkowych lub laptopach; tabletach itp. ale są dużo droższe.

 

Akumulatory Li-Ion

Akumulatory Litowo-jonowe są obecnie najnowszymi ogólnie dostępnymi akumulatorami masowo wykorzystywanymi do zasilania urządzeń. Podstawową zaletą tej technologii jest barak efektu pamięci (można je doładowywać w dowolnej chwili), występującego w akumulatorach Ni-Cd, oraz znacznie większe zmagazynowanie energii przy zachowaniu tej samej wagi akumulatora. W akumulatorach Litowo-jonowych nie występuje efekt samorozładowania (jest to natomiast efekt który znają użytkownicy korzystający z akumulatorów wykonanych w technologii Ni-Cd). Takie akumulatory po naładowaniu można przechowywać bardzo długo (nawet ponad rok) nie tracąc nic z pojemności (po wyjęciu narzędzie można używać).

Poza zaletami są też wady. Jeśli akumulator będzie przechowywany w ujemnej temperaturze, energia którą możemy odzyskać będzie znacznie mniejsza (tu przewagę miała technologia Ni-Cd która „traciła” energię tylko częściowo). W krytycznych warunkach narzędzie nie da się uruchomić. Po ogrzaniu akumulatora energia „powraca” bez żadnych strat. W związku z tym jeśli narzędzia w trakcie zimy przechowujemy np. w bagażniku samochodu, akumulatory każdorazowo należy zabierać do ogrzewanego pomieszczenia. Ujemna temperatura nie ma wpływu na narzędzie jeśli po wyjęciu z ogrzanego pomieszczenia narzędzie jest w ciągłym użyciu. Podczas normalnej pracy akumulator grzeje się. Jest to normalny proces, który wystarcza aby narzędzie normalnie pracowało nawet w trakcie mrozów. Kolejną cechą akumulatorów litowo-jonowych jest fakt, iż nie da się naładować akumulatora który ma zbyt wysoką temperaturę. Ładowarki do tego typu akumulatorów wyposażone są w nowoczesną elektronikę, oraz szereg różnego rodzaju zabezpieczeń. Ładowarka nie rozpocznie procesu ładowania jeśli temperatura akumulatora będzie zbyt wysoka. Często popełnianym przez użytkowników błędem jest pozostawianie w lecie ładowarki wraz z akumulatorem na mocno nasłonecznionym miejscu. Wówczas ładowarka czeka, aż temperatura akumulatora spadnie (słońce dogrzewa) i proces ładowania nie rozpoczyna się, lub na wskutek wzrostu temperatury zostaje przerwany. Zdarza się również, iż sam akumulator Li-Ion jest wyposażony w czujnik temperatury. Jeśli narzędzie jest przeciążone lub jeśli było przechowywane na bardzo nasłonecznionym miejscu elektronika zabezpieczy akumulator przed uszkodzeniem wyłączając go, do czasu osiągnięcia bezpiecznej temperatury pracy. Akumulatory Li-Ion są małe; lekkie i bardzo zaawansowane technologicznie. Wymagają stosowania dedykowanych im bardzo zaawansowanych technologicznie ładowarek. Dzięki temu mają bardzo dobre parametry użytkowe oraz dużą żywotność. Niestety nie są to tanie rozwiązania. Dedykowane głównie świadomym użytkownikom, którzy oczekują lekkiego ale bardzo wydajnego narzędzia akumulatorowego, które osiągami często zbliżają się lub nawet przewyższają narzędzia zasilane tradycyjnie z sieci 230V. Nie są to tanie rozwiązania.

Dodaj komentarz